< Cofnij

Protetyka słuchu w Afryce

Chcemy przywrócić do świata dźwięków niedosłyszące dzieci. Jest to projekt organizowany przy współpracy Fundacji Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio" z Uniwersytetem Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu i z Diecezją Tarnowską.

 

 

 

 

 

 

 

Polscy specjaliści mogą pomóc dzieciom mieszkającym w Kamerunie - w kraju tym osoby niedosłyszące nie mogą liczyć na żadną specjalistyczną pomoc. W Kamerunie być niepełnosprawnym, to często być przeklętym i niegodnym życia. Dzięki Polakom powstała tam wyjątkowa szkoła - jedyna na cały kraj, którą prowadzi polska świecka misjonarka - Ewa Gawin. Stworzyła ona miejsce bezpieczne dla dzieci z różnymi niepełnosprawnościami, głównie niedosłyszącymi. Jakie jest największe marzenie uczniów tej szkoły? Po prostu słyszeć! Wolontariusze Fundacji "Redemptoris Missio" mogą to marzenie zrealizować. Brakuje nam kwoty 7000 zł, ale bardzo liczymy na pomoc dobrych ludzi, na portalu pomagam.pl założyliśmy zbiórkę: https://pomagam.pl/uslyszecafryke, pieniądze można wpłacać również przez stronę Fundacji: https://www.medycynamisjach.org/. Dzięki naszym sponsorom, pomocy ludzi i zaprzyjaźnionym firmom wszystko już mamy - aparaty, sprzęt diagnostyczny. Mamy też specjalistów gotowych wyjechać, aby nieść pomoc. Uzupełnić musimy tylko środki na podróż do dalekiego Kamerunu.

Rok temu, wysłaliśmy zespół specjalistów protetyki słuchu wraz z bazą aparatów słuchowych, by przywrócić starsze dzieci do świata dźwięków. Zadanie to zostało wykonane z 200% skutecznością, ponieważ do protetyków z Polski z prośbą o badania i aparaty słuchowe przyjeżdżali pacjenci z najdalszych zakątków tego kraju. Jak mówią sami protetycy "To nie koniec naszej misji - musimy tam polecieć raz jeszcze. Dla tych najmniejszych, którzy jeszcze nie współpracują na tyle, by móc wykonać podstawowe badania słuchu, a u których tak naprawdę jest szansa najwięcej jeszcze zdziałać".

Szkoła, do której jadą wolontariusze została założona przez polską misjonarkę świecką Ewę Gawin. Miejsce to było początkowo centrum alfabetyzacji dla ludzi niesłyszących. Jednak rosła zauważalna potrzeba pełnego kształcenia szkolnego dla dzieci z tą niepełnosprawnością. Dysponujemy nowoczesnym sprzętem i wykwalifikowanymi specjalistami, tymczasem w Afryce ludzie niesłyszący zepchnięci są na margines życia społecznego. Chcemy by dzieci, którym zamierzamy pomóc miały możliwość rozwinąć swoje umiejętności i nauczyć się funkcjonować w społeczeństwie bez poczucia odizolowania. Chcemy by zaczęły słyszeć, usłyszały głosy swojej mamy, rodzeństwa, by mogły nauczyć się komunikować.